niedziela, 27 kwietnia 2014



Część 7 Słuchajcie można już komentować anonimowo, · więc proszę o komentarze :)
-Tak? A o co chodzi-Byłam trochę zdezorientowana
-List mam dla Pani polecony. Proszę podpisać – listonosz był bardzo miły.
- Dobrze dziękuje – i odebrałam list.
Byłam bardzo ciekawa, od kogo to jest i co jest w środku. Okazało się, że to list od mamy.
Kochana córeczko!
Dawno do nas nie napisałaś, co się z Tobą dzieje.
Jak Ci idą studia? Poznałaś tam kogoś? Może przyszłego męża? Ale ja nie o tym jest pewna sprawa. Musimy mniej wpłacać Ci pieniędzy, dlatego że mamy pewne komplikacje finansowe. Spróbuj jakoś dać radę.
Kochana Mama
Po prostu świetnie. Próbuje już oszczędzać a będę musiała jeszcze bardziej. Minęła 20 a ja znalazłam butelkę dobrego wina czerwonego. Kiedy tak piłam wino do drzwi ktoś zaczął pukać.-No świetnie już mam dość tych gości.
- Cześć mogę wejść – usłyszałam tak mi dobrze znany ciepły głos.
- Jasne –uśmiechnęłam się sama do siebie.
- Przepraszam cię, że tak cię omijam. Ale po prostu stało się coś bardzo dziwnego.
-, Co takiego- byłam bardzo przejęta i trochę zdenerwowana. Piotr nie mógł mi spojrzeć w oczy były pełne bólu i smutku.
-Gdy wracałem od ciebie do domu na drodze leżało dziecko około 2 lat dziewczynka. Bardzo chuda. Zabrałem ją do najbliższego szpitala, którym była Leśna Góra. Okazała się, że dziecko przez tydzień nic nie jadło i nie piło było bardzo wymarznięte. To cud, że jeszcze żyło. Najgorsze, że było bardzo pobite. Zbadali ją okazało się, że ma w środku szkło. Byłem przerażony, że dziecko było tak poturbowane. Przyjechała policja powiedziałem wszystko. Mała miała w ten czas operacje bardzo się tym przejąłem. Czekałem aż skończą. Powiedzieli mi, że były komplikacje i jest w ciężkim stanie. Codziennie o niej myślałem i jeździłem do szpitala, dlatego wszystkich odsuwałem. Przepraszam.
Widziałam, że mu trochę ulżyło, ale nie za wiele.
-Doskonale cię rozumiem i nie masz, za co przepraszać. W takiej sytuacji cię rozumiem. Wina?
-Oj przyda się.
No i zaczynam szkołę a co za tym idzie brak czasu ale spróbuje :) dla was .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz